Jan Paweł II

Z jedną chwilą odszedłeś,
A świat załamał się.
Ryk, płacz, tęsknota dobijały mnie.
Teraz gdy Ciebie nie ma
Wciąż modlę się,
Abyś podczas sądu Bożego,
Trzymał za rękę mnie.
Tyś serce masz wielkie jak góry,
Które kochałeś aż tak...
Tyś dobrą jesteś osobą,
Nikogo nie kocham aż tak...
Już w niebiosach odpoczywasz,
Należy Tobie to się,
Poświęcałeś wszystko,
By z nami modlić się.
Teraz, gdy Ciebie nie ma,
Za dłonie trzymamy się,
Wznosimy wciąż Twoje imię,
Ach, uwielbiamy Cię.
Jesteś wręcz najwspanialszy,
Każdy już o tym wie,
Jeszcze nie jesteś świętym,
Lecz zaraz staniesz nim się!



Smileczka

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2011-07-06 12:01
Komentarz autora: Wiersz ten napisałam dla nauczycielki religii... Proszę o komentarze.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Smileczka wiersze >
Strappo | 2013-06-12 19:31 |
cudowne
Izabela | 2012-04-15 11:28 |
piękne
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się