A.

Tchnieniem mojej duszy jest Twa subtelna twarz,
Twoje dłonie smukłe i delikatne niczym jedwab,
Wspaniałe ramiona,
Biodra będące moim skarbem.

Klękam przed Tobą
Pokorna na wieki,
Boś jest ołtarzem mojej wątłej osoby.

Puls tętniący w mym ciele
wybija jednoznacznie Twe imię.

Moja A***, moje natchnienie miłości...

Gotowa jestem o każdej porze przyjąć Cię do siebie,
zatracić się bez pamięci
i tak dogłębnie trwać w tym idyllicznym stanie.

Jesteś moją jedyną modlitwą,
moją świadomością, wyobraźnią.

Twój blask oślepia mnie nadprzyrodzoną mocą,
która pozwala oderwać się
od realistycznej próżni,
przenosząc mnie do krainy nieopisanej rozkoszy.


koszykarka1990

Średnia ocena: - Kategoria: Erotyk Data dodania 2011-07-29 16:59
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < koszykarka1990 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się