Rana...

Na pół pęknięte, krwawiące z bólu serce.
Opatruje swe rany zapomnieniem, pustką.
I już się leczy,
Pragnąc stracić pamięć,
Zażyć trucizny łyka kropelkę.
Nie zapomniało:
Będzie pamiętać,
Będzie wspominać.
Do końca rana nigdy nie zniknie.
I wróci w pierwsze istnienia stronice,
Chcąc zamazać karty wspomnień,
Te złe chwile, goryczy linie.
Nauczy się żyć z bólem.
Nie od razu, powoli…
Ostrożnie, by znów nie krwawić.
Nadziei trochę nabierze przez ogrom czasu.
I będzie chronić swe lęki przed światem,
Tkając z nici swój los nieznany…


OLLA

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2011-08-04 11:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < OLLA > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się