Poddana kochaniu
Oszołomiona uczuciami.
Niepewna..
Zagadka odwieczna….
Narkotyk miłości zażywam.
Ukrywając się…
To tylko miłość!!!, krzyczy ktoś zza pleców
Prowadzę życie,
Realistycznie.
Nie w głowie mi miłostki…
Przestań!!!
Kochać nie mogę.
To stek bzdur samych.
Jak magnes przyciąga twoje kochanie…
Poddaje się…
Nie wygram z Tobą !!!
OLLA
|