Czarna Dama

Piękna pani co dzień na ławce przysiada.
Jej czarna suknia utkana jakby z pajęczych nici,
Idealnie dopasowana.
Długie włosy, w kolorze czerni kruczej w warkocz splecione.
Cera jej blada,
Oczy smętne, blask już utraciły,
Skrywają w sobie tajemnice jakąś.
W jej ręku spoczywa bukiet róż ususzonych.

Ten sam park, ta sama ławka,
Scenariusz od lat się nie zmienia.
Może ta pani czeka na kochanka??
Tego nie dowie się żaden przechodzień,
A sekret skrywany Czarna Dama do nieba zabierze.


OLLA

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2011-08-05 22:05
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < OLLA > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się