Białoruś
Wolność! Zakrzyknął mężczyzna w granatowym płaszczu.
I zamknął wszystkich w jednakowych domach.
Myśli, szepnął ktoś u jego boku.
I zamknął wszystkie wyższe szkoły.
Prawo, powiedział mądry uczony.
I zabrał Temidzie jej atrybuty.
Pokój, mruknął wielki generał.
i zaczął zbroić swój kraj w samoloty.
Słowo, powiedział znany dziennikarz.
I zaszył usta swe srebrną nicią.
Kłamstwa! wykrzyknął ktoś na ulicy.
I tylko jego zakuli w kajdany.
blimp
|