U j e d n o l i c e n i e



jasny płomień
w brokat zlany
zew odstąpień twardych
w nowych chwilach
zmagań strapień
wplata rzemień prawdy
brak litości
złuda zdarzeń
nieodparta ludzkim zgrzytem

słychać głosy
odbić echa
pokrzywione zdania milkną
jednym cięciem
szczęście pęka
w proch
rozciera ślady

słychać jęki
w czasie przeszłym
niknie świat
w locie wielkim….


cóż więcej można dodać
niech przemówią słowa…




15.12.1981.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2011-09-29 09:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > wiersze >
kazap57 | 2012-01-07 21:16 |
czasami słowami nie można wyrazić tego co w duszy
bezimienna | 2011-09-29 11:37 |
Smutny wiersz połączony z ludzkim cierpieniem.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się