moja jesień
klucze skrzydłami zamknęły lato
tak niespodzianie zamaszyście
a wiatr zwyczajnie
gwiżdże na to
z szyderczą miną strąca liście
słońce przegrało bitwę z chmurą
chce wyjść na wolność,w drzwi kołacze
pukają krople w moje okno
otwieram
i wraz z nimi płaczę
dni i wieczory pełne znoju
miłość po plecach zbiła batem
nowe nie daje żyć w spokoju
z jesieni mam się cieszyć zatem?
wiosna
|