kawa - o zmierzchu czekanie

kolejna kawa
na stole wystygła
a ja siedzę
wpatrzony w drzwi
wiem
wiem że nie zapukasz
a jednak
czekam
jak co wieczór

odpływam w sen
pod powiekami
pijesz kawę
z uśmiechem anioła
bez słów

świt
budzą mnie pierwsze
słońca promienie
wychodzę
wrócę znów o zmierzchu
by czekać
na snów spełnienie


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2011-10-04 21:10
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się