ułomna
Jak kaleka
Potykam się o każdy kamień
Mozolnie powstaję
Szukam prostej drogi
Jak żebrak
Uczepiona wielkiej bramy
Błagam choć o ochłap
Rzucany ubogim
Jak ślepiec
Nie mogę wymacać
Żadnego drogowskazu
Do miasta LEPIEJ
Jak trędowata
Dożycia dopłacam
Nie wzgardzę uśmiechem
Nadziei sie uczepię
szybcia
|