Starość
Kiedyś gdy będę starszym człowiekiem,
I bruzdy zmarszczek pokryją z wiekiem,
Siedząc gdzieś kiedyś w jakimś fotelu,
Mając przyjaciół już pewnie nie wielu.
Będę wspominał wciąż przeżycia swoje,
Błędy, potknięcia te wszystkie podboje,
Których decyzji mam swoich żałować,
Czy coś jest możliwe jeszcze wyzerować?
Życie jak pętla czasu, dalej nam ucieka,
Nie toleruje pomyłek nigdy nie poczeka,
Błędy, porażki nie wchodzą w rachubę,
Trzeba w swym życiu nie liczyć na zgubę.
Twardo do tego podchodzić wszystkiego,
Nie czuć przed życiem lęku też żadnego,
Pędząc jak pociąg na przystanek końcowy,
Nie licząc nigdy na bilet ulgowy.
G.W.”MAX”
max1973
|