optymistycznie

z filiżanką kawy w dłoni
siedzę przyklejona do fotela
pociąg towarowy przez głowę goni
mija kolejna niedziela
setny raz przeglądam te same gazety
co tam napisane-nie mam pojęcia
zbudowana jestem z galarety
w duszy bałagan nie do ogarnięcia
na miękkich nogach wstaję
wykańcza mnie ta miłość-cholerna obsesja
nad lasem tęcza-czy mi się wydaje
jak po tym moście odchodzi depresja ?


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2011-10-27 11:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
Sarnek | 2011-10-27 19:47 |
Kawa + lampka czerwonego wina to małe SPA dla duszy -pomaga
kazap57 | 2011-10-27 12:12 |
kawa złagodzi a miłość wzmocni, jesli silna jak aromat tej porannej kawy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się