obietnica


obiecałeś że pójdziemy tam
jeszcze raz
to ty mnie zaprowadzisz
od kapliczki rozstania
pod las
w jaskini wspomnień
na kamieniu mnie posadzisz
znajdziesz ścieżkę przez parów
między brzozami
znów mnie przytulisz
jakby nic nie stało
między nami
jak deszcz będą spadać liście
krwiste i złote
zamyśleni zapomnimy
że jest jakieś
potem
u wejścia do groty rozpalisz ognisko
tyle mi wystarczy
my
to wszystko


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2011-10-31 10:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
VerkeG | 2011-11-03 16:45 |
piękny, przeczytany na jednym wdechu!
kazap57 | 2011-10-31 21:27 |
z przyjemnością przeczytałem twój wiersz otwierasz w nim serce - ten płomień nie zagaśnie a jego blask spełni obietnicę
szybcia | 2011-10-31 15:24 |
jutro 01 listopada- pewnie dlatego?
Sarnek | 2011-10-31 14:40 |
Nie wiem jak długo atrament twojego pióra będzie krwawił,może zabrzmi to sarkastycznie ,twa twórczość na tym tylko zyskuje.Dziwi mnie tylko ta mała ilość ocen czyżby wszyscy zapadli w sen zimowy.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się