A wszystko nie tak


wezbrały potoki
zmieniało się ciśnienie

czarne chmury otaczały
półmrok zapowiadał zmiany

niewypowiedziane grzmoty
uderzające błyskawice słów

wyładowania atmosferyczne uczuć
iskry potłuczonego szkła

nadziei drzewa połamane
marzeń pragnienia poszły z dymem

nastała głucha cisza
niebo zalało się łzami
promyk powoli przygasał

nie czekałam na tęczę
przełożyłam kartki
uciekłam w inny świat


Beti

Åšrednia ocena: 7
Kategoria: Życie Data dodania 2005-12-14 15:01
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Beti > wiersze >
Beti | 2005-12-16 11:11 |
oby nad gniewem nie zachodziło słońce! :)
morticia | 2005-12-14 15:38 |
nastrojowy i burzliwie zarazem, też mam czasem swoje małe prywatne burze...pozdrowienia:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się