testament
mówiłeś że wracasz
do siebie
by zdążyć przed wiecznością
ukołysać do snu
tych których kochasz
uśmiechem odgoniłeś łzy
zamykając oczy
nie padło ani jedno słowo
a zrozumiałem że życie
to kruszyna w kosmosie
wiary i miłości
niemy testament
tak prosty i trudny zarazem
słowa zamienione
w płomyk znicza na grobie
i ten tlący się pod sercem
nie pozwalający zapomnieć
Adamo70
|