Ambiwalent
Motylom w brzuchu obrywam skrzydełka
Kocha nie kocha? Znów wyszło parzyste
Kwiatów w flakonie delikatna mgiełka
Ten zapach podnieca demony nieczyste
Uśmiechnij się do mnie, zagadaj''co słychać?''
gra niech się toczy choć nikt już nie marzy
Przecież bez Ciebie nie mogę oddychać
Przecież nam z sobą nie jest do twarzy
A my jak zaklęci
skazani na siebie
z sobą przeklęci
lecz w siódmym niebie
perelka
|