Szwadronowa oferma

bateryje wraże swe spiże pospiesznie rychtują
jegierskie roty tysięczne bayonetem lśniące
dać odpór wariatom w czakach sie szykują
piesnią wesołą marszem dziarskim gwiżdzące

cóż nam to wszelako niech spiże rzygają
deszczem kartaczy śmiertelnych potopem
koń pod dupą tańczy szalency czekają
by szarżą szwadronu roznieść ich z łoskotem


cóż z tego ułanie nieszczęsny a durny
żeś szarżą potrafił zgnieść opór uparty
niewiaste wzrok twój zoczył pochmurny
zgłupiałeś ze strachu gówno jesteś warty

w tej chwili zmęczony poeta sie zbudził
nazbyt bowiem rymowanien kiepskim się utrudził
tylko gromkie dziadkowe zawołanie wspomniał
''synku, jam wraże armaty szarżował wytrwale
tyś zomo piekielne kohorty szturmował wspaniale

A teraz sie baby boisz, wierszem piszesz ?
Wstyd mi za Ciebie prawnuku boś ...
dupa nie ułan... Lance do boju
szable w dłoń.:-)

Dumna mina a łeb pusty
to jest Pułk ułanów szósty
Lance do boju…


Hej dziewczęta w górę kiecki,
jedzie ułan jazłowiecki.
Lance do boju…


Daj buziaka moja miła,
bom ja ułan Radziwiłła.
Lance do boju…


Zawsze łasy na niewiasty,
to ułanów Pułk „Szesnasty”.
Lance do boju…





Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2011-11-07 13:07
Komentarz autora: moim pradziadkom dedykuje-ułanom spod Rokitnej, Komarowa,Krojant,
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się