Uczyń tak




zrzuć na ziemię
czarny płaszcz przygnębienia
odsłoń zasłoniętą twarz
woalem smutku
wyjdź z poza murów
własnych myśli
i spójrz hen daleko
poza zasięg wzroku
gdzie zieleń dotyka błękitu
a poczujesz ulgę
uspokoisz rozkołatane serce
a myśli rozdmucha wiatr
dotykając twoich policzków
zapanuje spokój
twarz rozjaśni uśmiech
zachwiany stan umysłu
powróci do równowagi
a ciepłe promienie radości
wypełnią twoje wnętrze
wsłuchaj się w ciszę
i nasłuchuj głosu pocieszenia
nie poddawaj się słabości
zaufaj głosu który słyszysz
posiadasz potężną moc uczucia
ona ciebie uleczy
a wiara dopełni reszty

nie pytaj mnie czy to możliwe
zapytaj siebie…




23.08.2004.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2011-11-15 17:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2011-11-15 17:56 |
to tak jak i ja pytam siebie i cisza niestety
bezimienna | 2011-11-15 17:55 |
Hm....Pytam i brak odpowiedzi.
kazap57 | 2011-11-15 17:49 |
ale nie dla wszystkich do zrealizowania ze względu na głuchotę i ślepotę
Ewa_Krzywa | 2011-11-15 17:46 |
uleczenie zawsze jest możliwe...;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się