. . .

Na białej pościeli,
pachnącej szaleństwem zmysłów
układam siebie.
Pomiedzy Twoim policzkiem,
zatopionym w szepcie oddechu,
a żrenicami ukrytymi pod rzęsami
nadchodzacej nocy.

Tonę w smaku nierealnej przestrzeni.


izydiaa

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2005-09-08 18:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna izydiaa > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się