Przepatetyczny niesmak
Przemierzając ciemną dolinę
w myślach swych roztrząsałam
jak heroicznie dziś zginę
z wzruszenia cichutko załkałam.
Mój los, ah, me przeznaczenie
Świt dobra, zmierzch zła
Odwieczne uniesienie...
Nadęty bufon i łza.
Dramatycznie na wskroś
I przesadnie dość
to znowu ja
wyniosła i mdła.
perelka
|