Żaba
hyc hyc
żaba skakała
aż nogę złamała
płacze biedna obolała
dobrą wróżkę spotkała
ta otarła jej łzy różdżką
wyczarowała jabłuszko
z księciem do wzięcia
o złotym serduszku
pocałował nożynę
ozdrowiała
para się w sobie zakochała
żyli długo i szczęśliwie
jak zawsze w bajce
opowiadał to kotek
przy swojej fajce
studzina
|