nie jest już rumakiem
Nie jest już rumakiem od dwunastu lat.
Na uwięzi go trzymają,
Co się wyrwie - czeka bat.
Od źrebaka siano dają,
Nie wyruszył w świat,
Ogrodzenie.. i na uździe mocnej
Coraz bardziej zaciskają
Nie jest jż rumakiem od dwunastu lat.
Chciał jak ptak..
Wzlecieć, skrzydła przecież go uniosą
Ponad góry, lasy, rzeki..
Zamknięty w klatce,
Wolności jego nie zniosą,
Podcięte skrzydła, jest już kaleki.
Nie jest ani rybą,
W wodzie topi się,
Dna już sięga głębokiego,
Przyjdzie sądny dzień.
Nie jest już ptakiem, ani rybą, ni rumakiem,
Ludzie przyssali się wielkim hakiem
Ciągnąc w swoją stronę,
Pozbawiając skrzydeł, płetw, kończyn.
Zamiast morału, trójkropkiem tę opowieść zakończym
...
stratocaster
|