Ofiaruję Ci
Niebieski księżyc
Górujący nad zielonym nieboskłonem
Czarno-białą zorzę
Skrzącą się z oddali
Smak malinowej herbaty
Takiej jak robiła mi babcia
Zapach moich ulubionych perfum
Okruchy snów z pod poduszki
Ten fioletowy sweter
Z dziurą na rękawie
I wszystkie koszmary
Schowane w mym pokoju
Ofiaruję Ci siebie
Tak po prostu
Bez żadnych zobowiązań
Irmmelin
|