Matka
Ty odeszłaś , ja zostałam.
Ty krzywdziłaś ,ja szlochalam
Dziś tak ciężko wypowiedzieć to słowo:Mamo!
Dziś niestety to już nie to samo
Przyrzekam , że nie będę jak TY!
Ostro ranić, wywołując łzy.
Najbardziej pragnę zapomniec o tym.
Że dla Ciebie nie byliśmy niczym więcej ,
Jak tylko ogromnym kłopotem.
Wiele szans od życia dostałaś!,
Za każdym razem swą szanse marnowałaś .
Tłumaczyłaś , po czym znowu opuszczałaś!
Dziś możesz żyć tym swoim własnym ''życiem''
A i swe radości i swoje smutki,
Zatapiać w szklanej butelce wódki.
Byłaś Matką, którą tak bardzo kochałam
Lecz nie potrafię Ci wybaczyć tych smutnych dni.
Tych łez , które przez te lata nadaremnie wylewałam .
Matko!Ja Cię tak bardzo potrzebowałam!
Sosenka54
|