ach poeci...
jesień uśpiła pół świata
chandra obudziła poetów
żywe wspomnienia minionego lata
rzucone na pastwę wierszokletów
a zima się jakoś ociąga
nie chce zmrozić
nie wiedzieć dlaczego
naiwność rozsądkowi urąga
pragniemy czegoś a nie ma niczego
w przestrzeń rzucane tęskne spojrzenia
szukają weny a znajdują smutek
byleby tylko nie zgubić marzenia
byle przeczekać
dni szarością zatrute
szybcia
|