OGRÓD
Jesienne porządki
przerzedzają szeregi kolekcji.
Rosną sterty niechciane,
wyrzucone z pamięci.
Wypaczone liście,
kiedyś ozdoba błękitu nieba,
teraz szeleszczą zebrane,
a wiatr je rozwiewa.
Giną w ogniu determinacji.
Snują się spopielone.
Dym wznosi je
w nostalgicznym marazmie.
Nie palmy jesiennych liści.
W nich nadal zawarte są cuda.
Niech przetrwają do wiosny
Niech im to się uda.
Pamiętajmy o biedronkach...
Ewa_Krzywa
|