Mroczna jesień
Świat zasypany czarnym śniegiem;
martwe drzewa mówiące ludzkim głosem -
są mi bliskie jak brat
i wieczorne spacery,
które odeszły.
A ja patrzę w ten sam horyzont
z wieczną rutyną,
jak ptaki wracające do gniazd.
W swoim szczęściu jakby nieobecny
dawne loty dziś już nie tak wysokie,
a przyszłość jest jak pogoń za jutrem.
Lewi
|