kruchy lód
stąpam po kruchym lodzie
niepewności drugiego brzegu
przeciwieństw nie znających kompromisów
czerni i bieli bez skali szarości
na skraju przepaści zalegającej mgły
miłości tak pięknej i okrutnej zarazem
pozwól zapomnieć !
pozwól oddychać !
nie każ umierać z tęsknoty
zamknij drzwi i odejdź
albo zostań na zawsze
nie chcę zapomnieć !
nie potrafię ...
Adamo70
|