Schematyczna nadwrażliwość
Stoisz obok
liczysz upływające myśli
do cholery
ile można czekać
nie mam już siły
patrzeć na spadający śnieg
i tulące się drzewa
dziś ostatni raz wyjrzę przez okno
zachwycę się słońcem
dokarmię ptaki resztkami z talerza
tylko dajcie mi spokój
chore schematy codzienności
doprowadzają mnie do szału
nadwrażliwość to pewna śmierć
Nechbet
|