MALKONTENT

Brak radości przeszywa kości.
Szuka przyczyny złego,
szuka winnego.
Kto sprawcą:
wuj, a może siostra?
Kto powoduje ból głowy,
chowa od szczęścia klucz,
kto odpowiada za szarość,
kto marnością żongluje.
Wszystko jest złe,
do niczego i już.
Unosi kielich wina,
winna jest dziewczyna.
Do kieliszka wódki
wypłakuje egzystencjalne smutki.
Nocą z księżycem pije.
Budzi się nad ranem
i znowu źle,
i znów życie zasrane.


Ewa_Krzywa

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2011-12-31 12:36
Komentarz autora: Copyright by © Ewa Krzywka
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ewa_Krzywa > < wiersze >
kazap57 | 2012-01-04 12:31 |
prawda wylana o poranku z kielicha zycia
safona2011 | 2012-01-01 19:18 |
jakie to prawdziwe )))5
rafal | 2011-12-31 15:13 |
bo " piekło to inni" czyż nie ;-). 5
szybcia | 2011-12-31 13:01 |
i znów życie zasrane- dokładnie :)5*
Sarnek | 2011-12-31 12:59 |
Szczęšliwy gdy nieszczęśliwy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się