Postanowienia noworoczne
Po naradzie burzliwej w oparach prochu,
błyskach petard podjeliśmy z Mefistem
postanowinie noworoczne. Owóż mocno
zdegustowani ( Mefisto wyraził to nawet
z lekka trywialnie ''rzygać mi się chce'')
reakcjami tak ludzkimi jak i boskimi na
na nasze niewątpliwe szlachtne i altruistyczne
postawy i zachowania - bez wchodzenia
w szczegóły żaden z naszych dobrych
uczynków nie uszadł nam na sucho i nie
pozostał bezkarny oświadczamy niniejszym:
naszymi mentorami na rok 2012 zostają
a.J.P.Sartre
b.Sokrates
c.Gajusz Petroniusz
zamierzamy bowiem twórczo kompilować
egzystencjalizm,hedonizm i sybarytyzm
destylując z powyższych to z czym
nam wygodnie,reszte wylewając do ścieku
Tedy cierpienia świata tego mamy w dupie,
''piekło to inni'' my jesteśmy w porządku
nawet wtedy kiedy nie jesteśmy,mottem
dnia powszedniego jest zawołanie ''robimy
sobie dobrze,każdy na swój sposób i mało
nas obchodzi co ktoś o tym pomyśli'',
robimy co chcemy i z kim chcemy -
byle było przyjemnie - diablicom,anielicom
oraz śmiertelnym i nam przedewszystkim.
Innym pomagamy wtedy kiedy nam się to
opłaca oraz - konsekwentnie- kiedy mamy
z tego przyjemność,rozkosz, w ostateczności
kiedy nic na tym nie tracimy.Jeśli komukolwiek
się nasze postepowanie nie spodoba może
primo - pocałować Mefista pod ogon (ja
takich karesów nie lubię)
secundo - skoczyć mi z rozpędu na lędźwie
o ile jest piekną niewiastą bądź pójść w
p....du o ile nie jest bądź jest mężem,
choćby pobożnym i godnym.
Tak nam dopomóż...no właśnie, Ty mnie
Mefistofelesie ja zaś Tobie.
AMEN
PS Niewiasty które powyższy tekst przeczytały
i pragną nawiązać współprace zapraszamy na priv
Macie fory dziewczyny. Te, którym nie dane było
z manifestem się zapoznać wysłuchiwać będą
naszych łgarstw - ale - słowo - rozkoszy im
nie pożałujemy takoż.Aha, przyjemności już
sobie robimy - Mefisto poszedł do kościoła
pooglądać kobiety w strojach niedzielnych czyli
wyeksponowane biusty itd, ja kupiłem sobie
batonika marcepanowego. Cóż za perwersyjne wyrafinowanie...
|