Deszcz
Od wczoraj pada
W mojej głowie
Deszcz Twoich spojrzeń
I dobrze mi
Gdy kropelki
Uderzają w moje
Odkryte ramiona
Odsłaniam więc więcej
Nienasycona
W obliczu Twojego zjawiska
Nie chcę niczego
Do ochrony.
Bezchmurne niebo
Wróży na dziś samotność...
07.12.11r
girl_anachronism
|