cisza

Usiadłam i spojrzałam na ubrania
Tak porozrzucane po wszystkich kątach.
Zajrzałam w progi ciszy. Długo trwała
Pośród promieni wiosennego słońca.
Za oknem śnieg padał w rytmie zegara,
Ten na ścianie próbował czas zatrzymać.
Tykał i tykał, przed ciszą się wzbraniał…
Wkleiłam myśli w strony pamiętnika:
„Znów kolejny dzień łzy moje wycisnął.
Głos zawył, zranił serce i gdzieś przepadł.
Niech te wspomnienia raz na zawsze znikną,
Bo niby w porządku, jednak coś nie tak.
Ciągle tu czekam, może się pojawisz.
Ty, co rany leczysz i znów uciekasz…
Po takim czasie płacz nic nie naprawi.
Oczy tak wyschły, jak pustynna rzeka.”


karolaa24

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2012-01-09 17:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < karolaa24 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się