bez lęku

podała dłoń
nie czuł nic

chłodu jej dotyku
tak nieludzkiego

poprowadziła go
w zaułki ciemne miasta
wśród domów
bez okien

dlaczego nie czuł lęku
z ufnością dziecka ?

zbliżyła twarz
przeszył go ekstazy dreszcz
ostatni raz
odszedł cicho
tylko jej ulgi westchnienie
zaspokojonej w łaknieniu

wstaje świt
dobranoc


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-01-15 12:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > wiersze >
kazap57 | 2012-01-16 12:45 |
ludzkim odruchem jest lęk i strach
szmaragd | 2012-01-15 12:33 |
6*:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się