istnienie ?
spadałem w dół
bez dna studnia
krzyk umierał
nim zdążył się narodzić
nicość
nicość pogrążała mnie
w szalonym tempie
spadania bez końca
bez poczÄ…tku
lekkość
lekkość niebytu
zawieszonego w próżni
i nagła myśl
pytania o sens istnienia
dla niego samego
Adamo70
|