P r o ś b a
nie pragnę dzisiaj niczego więcej
bo i tak mam znacznie więcej jak wczoraj
moje serce raduje się twoim istnieniem
kiedy mogę słyszeć twój radosny głos
oczy błyszczą jak gwiazdy na niebie
kiedy mogę patrzeć w ich głębię
żyję bo mam dla kogo żyć
siła spotęgowana w kolejnym oddechu
pozwala pokonać zagubienie i strach
napotykane przeszkody i słabości
dzięki twojej obecności
nie odczuwam zmęczenia ani trudu
przebytej w codzienności drogi
jesteś moją witalną mocą
jaką otrzymuję zaraz po przebudzeniu
przy tobie nawet ciemność płonie jasnością
bo jesteś wszystkim co pragnąłem posiadać
otrzymałem wczoraj w nadmiarze
a dzisiaj czerpię jak ze zdroju życia
to co darowałaś
proszę tylko o jutro jeśli mogę prosić
abym kiedy się obudzę w porannym słońcu
z ciepłych ramion nocy
poczuł czuły dotyk twojej dłoni
oczy w których ujrzę swoje odbicie
usłyszeć głos wymawiający moje imię
i kochać mocniej jak wczoraj
20.10.2003.
kazap57
|