Wariacje z Konstantym I. Gałczyńskim

Jeśli spytam -''po co?''
- nikt mi nie odpowie
Dręcze sie więc sama
w myślach padam na kolana
by wiedzieć
by odpowiedź znaleźć.
Zaniedbana w myśli
układam je na nowo
- ''po co?''
czy bez tego bym nie była
czy nie nauczyła bym się latać?!
Boże niech chcesz nas chyba zeswatać?!
Nie chce tego co było nie chce już grzebać w przeszłości
nawet boję się teraźniejszości.

- Porzucenia się boisz,
krytyki moralności.
Myślisz, że osobowością nie nadgonisz całości ludzkiej mądrości

- Nie zmienię się przecież w jeden dzień.

- A któż karze zmieniać Ci się?

- Wy - codzienność wyzwać,
i nie patrz tak na mnie
i tak winna czuję się.
Rozbrajasz mnie tym wzrokiem.

- Chcesz bym Cię pokonał amokiem?

- Nie, chce spokoju
wiedzy, że nic się nie stało
że lubi jak lubił
a tego za mało

- Obsesja kobiety - jak chce to ucieka
jak znowu odchodzi to ona się wścieka.

- Gała? - to chyba normalne z tego co wiem

- No nie wiem

- To co mam robić?

- Schłodzić uczucia,
odczucia złe zagrzebać,
czekać.

- Nie patrz tak na mnie, nic złego nie robię
chce tylko kilka błędów uświadomić, wytknąć sobie
bym ich nie popełniała

- Za mała na to ludzka głowa.

- Na co?

- Byś więcej tego nie robiła.
Twoja zguba tkwi w tym ze Cię duma urodziła.

- Zrodziła mnie chyba, przez nią to wszystko.
A teraz strach.

- I zrodzi nie raz jeszcze - zgubi znaczy

- A co dzisiaj wieczór będzie?
To pytanie zadaje już wszędzie inie wiem co dalej...

- To się okaże,
niespodzianka będzie.

- Jak to?
To wszystko dobrze się skończy?

- Ciekawa?
Zabawa!!!
Zobaczysz, cierpliwa bądź
a siebie samej tak surowo znów nie sądź
Poczekaj, odetchnij
zrób co zrobić miałaś
a spokój i cisza nagrodzi
i zobaczysz jak od wczoraj wydoroślałaś.

- Dziękuję Gała kochany mój.
Pokrzepiłeś mnie znacznie, a teraz tu grzecznie stój
i czekaj na kolejne dylematy

- Przyjaźń nie wymaga zapłaty.

***

- Widzisz - masz dowód.
I przestań na litość Boską
doszukiwać się w tym co chcesz polubić
ludzkiej podłości, intryg.
Litości! Litości dziewczyno!

- Spróbuję, dziękuje...dziękuje.

Liwia_Jasniewska