MADZIA
Małe zawiniątko gruzami przykryte
liśćmi przysłonięte
przed światem złym skryte
tyle dni złożone leżało w ciemnościach
zapomniało o swoich malutkich radościach
być może serduszko w małej piersi biło
zanim okrucieństwo ją dopadło siłą
być może widziało oczy swojej matki która zakopała
jedyne swe dziadki
ciałko przemarznięte
otulone chłodem
w dłonie śmierci wzięte
oczka skute lodem
niech już śpi spokojnie
w ciepełku niebiańskim
gdzie nie czuje bólu śpiąc w beciku Pańskim
madzialenka8841
|