ZAWIROWAŁO
Hej
Orkiestra w karczmie dach unosi,
pod tancerzami gnie się podłoga,
ściany rozdęte z naporu gości,
rozbiera upał.
Na zewnątrz zimowa pogoda.
Hej
Tańczą procenty rozbawione,
w swej kumulacji wirują w głowach,
na miękkich nogach powyginane.
Na zewnątrz styczniowa pora.
Hej
Piórko na czapce wykrzywione,
zmęczony ptaszek smutno zawodzi
bo czas się rozstać,
kracze wrona.
Na zewnątrz mróz chłodzi.
Ewa Krzywka
Ewa_Krzywa
|