Twoja aż do śmierci...

Podarowałam ci płomień na tacy
Liżący samotne
puste sny

Języki falujące w podmuchu
wymiętych marzeń
pragną

Iskrami zapisujesz kolejne
wersy w liście
rozpalonym do
czerwoności

Sączy się smutna
srebrzysta
poświata
a ty
płoniesz
z rozkoszy

Poznałeś co to piekło pożądania
namiętności i zapomnienia
aniele
więc oddaj skrzydła

i żyj

Nie mogłeś mi się oprzeć Henryku
Byłam ci ogniem przeznaczona
Anna


magdabb88

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-02-08 11:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < magdabb88 > < wiersze >
cichutkonudna | 2012-04-23 10:13 |
niezły :)
szmaragd | 2012-02-09 19:49 |
piękny:)
lipiec | 2012-02-08 19:21 |
Wow-to jest miłość ;)*5
kazap57 | 2012-02-08 12:02 |
w twoim wierszu miłość to potęga serca bardzo osobisty wiersz
szybcia | 2012-02-08 11:28 |
ocieka miłością :)6*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się