ostatni wiersz samobójcy
surdut jedwabny
w ciepłym półmroku
zachodzącego słońca
odbija się od lustrzanej tafli
zachód słońca pozwolił się cieszyć
jedynymi barwami
w moim życiu
skaczę
********
tafla lodu zgasiła ciepło
zmoczyła surdut
zniszczyła odbicie
słońce zaszło
czarno białe zgasło życie
maugo
|