Skryba
Życie przepływa jak wartka rzeka
czas ciągle biegnie i nie poczeka
między palcami młodość umyka
mijają lata a zegar tyka
Nieustępliwie odmierza czas
do mety szybko kierując Nas
Ciągle zadajesz sobie pytanie
czego nie dałem, co pozostanie?
Wiersze, marzenia - tyle zostało!
czy to jest dużo? czy może mało?
Tak tylko mogę pokonać cisze
Kiedy odejdę nic nie napisze
Może czytelnikowi życie umilę
tu się zatrzyma ,pomyśli chwilę
Choć kartek bieli wypali czas
Ja pozostanę tu posród Was
A może skromnie ktoś się wypowie:
On coś przekazał , myśl jego żywa !
Tak kiedyś pisał nam pewien skryba
MarkTom
|