Pomiędzy być a nie być

Jesteś jak listek
dryfujący na wietrze
nie świadom dokąd zmierza

Ja jestem jak wiatr
smagający delikatnie
twój mokry policzek

Kiedy będzie trzeba
osuszę twoje łzy
tak usilnie skrywane

Chciałabym być drzewem
na którego gałęzi
spokojnie rośniesz...

nigdy nie pozwolić ci upaść

Jednak jestem tylko
namiastką tego wszystkiego
złudzeniem szczęścia
jakiego być może...
nigdy nie było

Zwyczajnym snem
który choć piękny
zniknie jak tylko się obudzisz


myszka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-02-14 16:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < myszka > < wiersze >
szmaragd | 2012-02-14 21:26 |
pięknie :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się