WIERZBA

nad brzegiem stawu wyrosła wierzba
nikt jej nie sadził, przygnał ją wiatr
stoi samotnie, jest pochylona
ramiona swoje w wodzie już ma

gdy wiatr szaleje, ona się śmieje
a liście jej szeleszczą wciąż
jedną ma tylko małą nadzieję
że pozostanie nad brzegiem tym

gdy mrok nastaje, ona przestaje
rysować wzory na wodzie tej
wszystko zamiera, do snu się kładzie
a ona jak żołnierz na warcie jest


Rogal41

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-02-15 20:03
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Rogal41 > < wiersze >
Rogal41 | 2012-02-20 12:47 |
dorosłość..
kazap57 | 2012-02-20 10:12 |
zatrzymujesz refleksja nastrojem i przekazem mysli
Rogal41 | 2012-02-16 11:22 |
Dziękuję;)
Ewa_Krzywa | 2012-02-16 10:11 |
;)5*
lipiec | 2012-02-15 20:41 |
Wiersz smutny ,ale piękny :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się