opuszczony v1,0

Opuszczony,oszukany
Pozbawiony wiary
I złudzeń.
Wszedłem w zamgloną otchłań
mej duszy cierpiącej
Bo chcę ugasić ból co pozostał.
Karmiony padliną ludzkiej nienawiści
Upadłem,
Po raz pierwszy.
Poczułem nienawiść
ból i strach.
Poznałem prawdę,a sens?
Gdzie On jest?
Czy był?
Kłamstwo pogania kłamstwo
Szyderczy usmiech dobiega mnie,
Upadłem,
następny raz.
Sam sobie jestem wrogiem,
W nierównej walce dobra ze złem
Po której stanąć stronie?
Która lepsza okaże się?
Nie wierzę już w nic
Przegrałem.
Twoje puste słowa
I gesty,którymi zmąciłaś mój spokój,
nie odchodzą.
One są,pozostają,zabijają mnie.
Upadłem,
Trzeci raz.
Ostatni raz.


hakaan

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2005-12-30 01:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < hakaan > wiersze >
sofim | 2006-01-03 09:35 |
wiersz wiele mówišcy o autorze, o jego wewnętrznych rozterkach, jakże i mnie sa one bliskie... Krzysztof, jestes slinym chłopcem, dasz rade podnieœć się po każdym upadku, pozdrawiam...
uœmiech | 2005-12-30 07:26 |
Należy pamiętać, że rękę należy wycišgać do człowieka, a nie po człowieka... Kwiaty nadziei zakwitajš w ogrodzie rozpaczy - jedyny ogród, który rodzi przez cztery pory roku... :) Pozdrawiam.
Adnotacje | 2005-12-30 05:06 |
to jakby o mnie, monsieur...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się