Przechadzka
spacerowałem wśród miejsc
znanych od lat na pamięć
nasączonych wspomnieniami
radości, cierpienia, życia
nie mieliśmy sobie nic do
opowiedzenia milczenie
nie było nawet krępujące
prawdziwość szumi sosnami
po drugiej stronie Wisły ma
szare roześmiane oczy
kobiety z kilkoma piegami
na nosie to milczenie ma
ciężar gatunkowy bezradności
siwiejącego mężczyzny
|