„Jeszcze nie babka… żona dziadka”



Zamykam oczy i widzę podwójną tęczę na niebie
Jakaż ja jestem szczęśliwa będąc tak blisko ciebie

Ty jesteś ze mną bliziutko stoisz tuż przy mnie obok
Spójrz! Ku nam spływa maleńki, błękitny obłok

Przynosi nam z nieba w darze
Nasze pragnienia, spełnienie marzeń

Wiesz, co to znaczy? Skąd ten obłoczek?
To dla nas. To zwiastun. Nasz wnuczek.

Wtulam się w twoje ramiona
Spokojna, szczęśliwa, spełniona

Jeszcze tylko dni pare, niecierpliwości chwilka
Wnuczek będzie z nami powiększy się rodzinka

I już będziesz mógł o mnie mówić... ''ale babka''
Chociaż ja tylko będę, żoną przystojnego dziadka


16.06.2005


Bella Jagódka

Średnia ocena: 7
Kategoria: Życie Data dodania 2005-12-31 07:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bella Jagódka > < wiersze >
Adnotacje | 2006-01-08 22:05 |
co nie zmienia faktu prymitywizmu reakcji...
Bazyliszek | 2006-01-01 15:07 |
Hallo "babka". Dodalbym tylko przecinek, pomiedzy "z nami, powiekszy"
Dar | 2005-12-31 20:01 |
..witaj Basieńko...i Ty z końcem roku przyłšczyłaœ się do bractwa z er....fajnie ..bedzie nas wiecej...wtedy zawsze cieplej...Œciskam mocno
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się