POGOŃ
Gdzieś płynie moja gwiazda.
Chcę ją odnaleźć.
Schowana dziś w chmurach, za górą,
lecz wiem, że jest.
W niej ciepło dnia,
wiec szukam jej wytrwale.
Chwilą przebłysku
daje mi znak, w którą stronę iść.
Ref.
Tylko szkoda, że nie jestem już młoda
i nie błyszczy jak kiedyś ma uroda.
Pędząc, wciąż ucieka świat,
odpływają fale
poza horyzont dnia, w nocy czerń.
Lecz gdzieś tam jest,
wciąż szukam jej wytrwale,
za parawanem
może odkryję światło marzeń.
W nim jesteś ty z moich snów.
Muszę cię odnaleźć.
Ubrany w pragnienia tęsknoty,
gdzieś będziesz, wiem.
Wraz z ciepłem chwil
przypłyniesz nową falą.
Pochwycę cię,
czekam na kolejny znak.
Otwórz mi drzwi.
Ref.
Tylko szkoda, że nie jestem już młoda
i nie błyszczy jak kiedyś ma uroda.
Ewa Krzywka
Ewa_Krzywa
|