Lato

Przyszło pewnego słonecznego dnia.
Było w powietrzu, w zapachu traw.
Przeglądało się w czystej wodzie.
Zakwitło i zahuczało w przyrodzie.
Zzieleniało wszystko z radości
zanurzyło się w dnia gorącości.

Powitane wesołym trelem, śpiewem,
obrodziło na polach złotym chlebem.
Zarumieniło się w sadach z jabłkami,
tkało wśród liści sieci z pająkami.
Zmęczone, się wśród świerszczy cykania
na rozgrzanej łące wzięło do spania.


Karol Janicki

Średnia ocena: 7
Kategoria: Przyroda Data dodania 2006-01-01 01:30
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Karol Janicki > < wiersze >
AngelEole | 2013-12-29 18:22 |
Brak konsekwencji. W pierwszej strofie masz zdanie w obrębie wersu, w drugiej zdanie w obrębie dwóch. A dałoby się to ujednolicić.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się