Niekochane
Ten Skarb,rodzicom dany
Nie zawsze jest kochany
To dzieciÄ™ w nich wpatrzone
Jak gąbka wszystko chłonie
Ta Perła nie kochana
O wszystko obwiniana
Bita ,popychana,krzykiem zastraszana
Boi się ,płacze
Choć myśli-rodzicom to wybaczę
Na pewno ,to moja wina
Nie dojadłem chlebka na śniadanie.
lipiec
|